Nigdy jeszcze nie pisałam notek w stylu NOTD, co wynika z faktu, że od zawsze średnio podobał mi się kształt moich paznokci (zapuszczenie ich graniczy z cudem), ale i z tego, że wszystkie lakiery schodzą z nich w zastraszającym tempie.
Tym razem jednak postanowiłam się przełamać i napisać kilka słów o nowej kolekcji lakierów Lovely, które ujrzałam kilka dni temu w Rossmannie, a które zgodnie z informacją producenta mają zapewnić "efekt lakieru żelowego".
Lovely, Gloss Like Gel
(Lakier do paznokci o formule imitującej lakier żelowy)
Wśród naprawdę wielu fajnych odcieni wybrałam widoczny na zdjęciu wrzos (nr 128) i błękit (nr 133). Oba kolorki są kremowe, bezdrobinkowe, co dla mnie stanowi naprawdę dużą zaletę. Oba mają świetne krycie - w przypadku błękitu widoczna jest na zdjęciu jedna (!) warstwa, przy fiolecie potrzeba dwóch, ale dość cienkich. Zasychają dość szybko, trzymają się dobrze*, po dwóch dniach póki co nic mi nie odpryskuje (a zdarzało się, że OPI schodziło z moich paznokci płatami po kilku godzinach...), jedynie lekko wytarły się końcówki.
Bardzo podoba mi się opakowanie - kształt buteleczki i ograniczone do minimum pierdołowate naklejki kojarzą mi się z droższymi, dość eleganckimi produktami. Gorzej jest z "wnętrzem" - pędzelek w jednym z lakierów miał z lekka rozczapierzone włosie, co wyglądało źle, ale nie sprawiało problemów przy nakładaniu.
Biorąc pod uwagę śmiesznie niską cenę (5,69 zł / 8 ml) i dużą dostępność - zdecydowanie polecam wypróbować :) Ja z pewnością będę się czaić na kolejne kolorki :)
*nałożyłam je na paznokcie uprzednio pokryte Post Trauma Nail Treatment Z Revlonu, nie używałam żadnego osuszacza, ani utwardzacza :)
Ten filecik mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie kolorów:)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemne kolorki, niebieski bardziej mi sie podoba :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie (dla odmiany) niebieski. Ej dziewczyny przestancie pokazywac niebieskie lakiery bo na ten moment mam juz takich 15!! :)
OdpowiedzUsuń