Nowy miesiąc, nowa wypłata, nowe zakupy ;)
A tak serio... Dziś kolejny post z serii "zdjęcia z neta" - bowiem dość spodziewanie umarł mój aparat.
Nie był najstarszy, ale dość mocno wymęczony ubiegłorocznymi wyprawami. Ostatnie skrzypnięcie obiektywu nastąpiło wczoraj...
Niemniej - umarł król, niech żyje król!
Jako fanka Nikonów, a zarazem wielbicielka niezbyt drogich, a małych, "wygodnych" kompaktów, zaopatrzyłam się już w następujące cudo, niestety dostępne jedynie w wersji czarnej lub srebrnej (ja mam tę pierwszą)...
Źródło: http://digitalcameras.techfresh.net/ |
Poza tym w łapy wpadł mi w końcu wyczekiwany
(bo przeto obiecałam sobie do końca stycznie nic nie kupować),
cieszący mój węch i portfel, a na dodatek będący obecnie w promocji za niecałe 8 zł krem do ciała z Isany :)
Źródło: http://wizaz.pl/ |
Do domu przywlekłam też jedną ze świec obecnie dostępnych w Biedronce. Jej cena widoczna jest na obrazku poniżej, jeśli chodzi o wersje zapachowe, to należy wymienić kolejno: róża-konwalia, biała herbata-imbir, wanilia-pomarańcza. Skusiłam się póki co na tę ostatnią, jednak rozważam może jeszcze tę z imbirem...
Swoją drogą, czy nie są prześliczne dzięki tym cieniowaniom? :)
Źródło: http://gazetki.biedronka.pl |
PS Jutro oczekujcie mojego postu denkowego, z którego już teraz jestem dumna :D
Ojoj szkoda aparatu,ale ten też jest ładny :) Sama mam nikona tego typu i jestem zadowolona :) Do do tego masła z Isany to też je kiedyś miałam i jest po prostu boskie!
OdpowiedzUsuńJa mam już trzeciego z rzędu Coolpixa i oba poprzednie też bardzo lubiłam i nie narzekałam :) No ale niestety, mocno eksploatowany sprzęt wymaga zmian co kilka lat :/ Eh.
Usuńświeczuchy śliczne ;)
OdpowiedzUsuńi też używam Coolpixa, 4 liter nie urywa, ale może być ;D
Może, może, a czasem nawet musi ;)
Usuńnie miałam jeszcze tego masła Isany a dużo dobrego się o nim naczytałam ;)
OdpowiedzUsuń